sobota, 1 marca 2014

Od Luka do Eleny

Przed szkołą biły się Elena z bazyliszkiem , opuściłem swoje ciało - czym jest to ?- pytała moja dusza , by po chwili  sobie odpowiedzieć - to jest mężczyzna ...to jest nim ... on jest upadłym aniołem ...on jest Lukas Melborn - opuszczanie ciała było niebezpieczne , istniało ryzyko , że moja dusza się zagubi . Wszedłem w ciało Clary ,  była silna , ciężko było ją opętać ale zdołałem ją unieruchomić na chwilę . Tyle wystarczyło by Elena zdołała ją unieszkodliwić , opuściłem ciało nieprzytomnej dziewczyny i wróciłem do swojego . - Elena nic ci nie jest ? - zapytałem .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz